Foto relacja z koncertu Sonata Arctica w krakowskiej Fabryce

„ Jump and Carry on, Ride on for a Union of the Strong, Raiseyourhands, hail for everyone…”wybrzmiało w krakowskiej Fabryce 14 maja wieczorową porą. Tej nocy nie sposób było narzekać. Gwiazdy w postaci niemieckiej formacji Freedom Call i fińskiej Sonaty Arcticy w bardzo trafionym połączeniu stanęły na wysokości zadania wstrzykując w polskich fanów mocną dawkę energetycznego power brzmienia.

Beyond (2014) o tytule Union Of The Strong okazał się strzałem w dziesiątkę rozgrzewając chyba każdy zakamarek krakowskiego klubu. Na pochwałę zasługuje też Chris Bay, który okazał się charyzmatycznym frontmanem, świetnie radzącym sobie z tłumem, swobodnie i umiejętnie zabawiając słowem i gestem. Moją uwagę zwróciła również dobrze skonstruowana set lista – dynamiczna i przebojowa, bo jak tu nie drgnąć przy numerach takich jak Metal Invasion czy Warriors, nie wspominając nawet o epickim Land Of Light?! Istna petarda.
Sonata Arctica pojawiła się w Polsce w ramach trasy „Ecliptica over Europe Tour 2015” promując odświeżony – gdyż ponownie nagrany materiał z albumu Ecliptica (1999), dzięki czemu mogliśmy przypomnieć sobie stare dobre hity takie jak Replica czy My Land. Zanim jednak fińska formacja ruszyła z Eclipticą, Panowie wystartowali numerem White Pearl, Black Oceans z krążka Reckoning Night, co mogło być małym zaskoczeniem. Podczas nieuchronnego rzecz jasna‘bisu’ Finowie na szczęście nie zapomnieli o Mary Lou, a tuż po tym zaprezentowali pierwszy numer najnowszej płyty (2014), czyli The WolvesDie Young. Przysłowiową wisienką było Don’t Say a Word wraz ze wspólnym z publicznością odśpiewaniem ‘Vódki’(outro). Generalnie całość przebiegła płynnie, pozytywnie i z powerem, którego ani Finom, ani całej tej nocy nie można odmówić. Freedom Call kupił sobie publikę już pierwszymi dźwiękami. Numer z najświeższego krążka

Publikacje i foto relacje przygotowała red. Aleksandra Kukuryka